Nie pójdę do Gowina
- Platforma potrzebuje ludzi wiarygodnych, a nie takich, którzy potrafią ułożyć zjazd. Bo martwe dusze wyjaławiają nasze umysły. Musimy być autentyczni i uciekać od samouwielbienia – mówi Elizie Olczyk europoseł PO Sławomir Nitras
Burzliwie przebiegają wybory regionalne w PO. Oskarżył pan kolegów partyjnych o pompowanie kół i zrezygnował z kandydowania. Podobne zarzuty można było usłyszeć we Wrocławiu i w Krakowie.
Sławomir Nitras: Rzeczywiście atmosfera jest gorąca, ale w większości miejsc te wybory przebiegają całkowicie fair. Jestem o tym przekonany. Zdarzają się niestety takie sytuacje jak w Szczecinie. Należy je kategorycznie piętnować. Tzw. pompowanie kół jest procederem upokarzającym wszystkich, którzy w zderzeniu z nim stają przed dylematem – zachować uczciwość i pozbawić się szans wyborczych lub dostosować się do tych mechanizmów. Ja potępiam jedynie sam mechanizm, nie ludzi. Takie wybory w ogóle tracą sens, bo przestaje się liczyć, kto kogo przekona na argumenty, tylko ważne jest, kto kogo pokona na zapisywanie fikcyjnych osób. Platforma jako partia rządząca jest na taki proceder najbardziej narażona. Ale właśnie Platforma ma obowiązek z tym skutecznie walczyć, bo jest obywatelska.
Zjawisko pompowania kół jest chyba tak stare jak partie polityczne, a pan jest chyba jedynym, który zrezygnował z wyborów z tego powodu.
Niezależnie od oceny mojego zachowania problem jest realny. Kiedy w Szczecinie istniało 6 dużych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta