Młode ofiary prześladowań w sieci
Dziecko spędza przed komputerem sporo czasu. Rodzice zwykle nie widzą w tym nic niepokojącego aż do dnia, gdy decyduje się ono targnąć na własne życie.
Był radosnym chłopcem, nie miał depresji. Był ostatnim, którego można podejrzewać, że odbierze sobie życie – mówiła matka Daniela Perry'ego.
Mieszkający w szkockim Dunfermline 17-latek rozmawiał z nieznajomą dziewczyną przez Skype'a. A przynajmniej myślał, że rozmawia z dziewczyną. 15 lipca ktoś zażądał od niego kilku tysięcy funtów w zamian za to, że nie roześle do rodziny i przyjaciół Daniela zapisu oraz zdjęć z rozmowy z „nieznajomą". Kilka godzin później chłopak opisał wszystko w liście, przepraszając rodziców, że ich zawiódł i zabił się, skacząc z mostu.
Miesiąc wcześniej powiesiła się 14-letnia Brytyjka Hannah Smith. Internauci na portalu Ask.fm pisali jej, że jest „tłustą krową", powinna zachorować na raka i kazali jej się zabić.
Ze statystyk prowadzonych przez organizacje, które zajmują się walką z prześladowaniami w Internecie, wynika, że z powodu nękania w sieci od 2010 r. życie odebrało sobie 34 dzieci. Ile takich samobójstw było w ciągu minionych trzech lat, chyba nikt nie jest w stanie powiedzieć, choć pewne jest jedno: dochodzi do nich coraz częściej.
Ostatnie, o którym wiadomo, miało miejsce 30 września. 16-letni autystyczny chłopiec Maxwell Webb z Kansas powiesił się. Półtora tygodnia wcześniej życie odebrała sobie 12-latka z Florydy, Rebecca Ann...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta