To już koniec
Ukraina – Polska 1:0. Mundial w Brazylii bez nas. Nikt nie ma pomysłu, co dalej.
Korespondencja z Charkowa
Polacy przyjechali do Charkowa w ciszy i tak samo wyjadą. Nasi piłkarze walczyli, tego nie można im odmówić, ale ich umiejętności są za małe, by zakwalifikować się do turnieju, w którym grają najlepsi. Waldemar Fornalik poprowadzi drużynę we wtorkowym meczu z Anglią na Wembley, a później złoży broń.
W Charkowie znowu zobaczyliśmy eksperymentalną drużynę. Po raz pierwszy w tych eliminacjach zagrało dwóch zawodników – Mariusz Lewandowski i Grzegorz Wojtkowiak. Błąd tego drugiego w 64. minucie spowodował stratę gola. Nie doskoczył do piłki, w polu karnym czekał Andrij Jarmolenko i Ukraina prowadziła 1:0. Wojtkowiak na co dzień gra w drugoligowym niemieckim TSV 1860 Monachium, jeszcze na lotnisku w Charkowie mówił, że czuje się prawym obrońcą. Zagrał po lewej stronie, bo Fornalik nie miał przekonania do Jakuba Wawrzyniaka.
Chociaż zwycięstwa z Ukrainą i Anglią od początku wydawały się misją niemożliwą do zrealizowania, trener przekonywał, że ma drużynę, którą stać na niespodziankę. Po siedmiu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta