Automatyczni zabójcy
Każdy samolot bojowy może być przerobiony na bezzałogowego snajpera. Udowodnili to Amerykanie, wysyłając w niebo F-16 bez pilota.
Próby odbywają się od końca września na Florydzie. Od używanej przez lotnictwo wielu krajów „szesnastki" maszyna różni się jedynie brakiem pilota. Podczas pierwszej próby samolot przez 55 minut latał nad bazą Tyndall Air Force Base. Osiągnął pułap 12 tys. metrów i prędkość naddźwiękową. Piloci zamiast w kokpicie siedzieli w centrum kontroli lotów w bazie. Samolot został przerobiony przez Boeinga w ramach programu wykorzystania wychodzących ze służby myśliwców na cele ćwiczebne dla szkolących się pilotów.
To nie pierwsza tego typu przeróbka. Już w 1997 roku wysłużone F-4 Phantom zostały przerobione na automatyczne cele ćwiczebne. Ale według specjalistów F-16 mają być bardziej realistycznym celem do ćwiczeń.
Czy aby na pewno będą służyły tylko celom szkoleniowym?
Rosyjski superdron
– Mogę jedynie powiedzieć, że nie ma żadnych planów, aby używać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta