Państwo to nie Platforma Obywatelska
Trudno zrozumieć, dlaczego premier dużego kraju, który boryka się z kryzysem gospodarczym, gros swej energii poświęca na gnębienie swojego politycznego konkurenta.
Tak mówił lider opozycji Donald Tusk w 2006 r., gdy wiceprezes rządzącego PiS Adam Lipiński dał się nagrać na negocjowaniu z posłanką Renatą Beger jej odejścia z Samoobrony: – To nie jest rozmowa o tym, kto kogo kaptował. To korupcja, próby przekupywania posłów, zaangażowanie w ten haniebny proceder najwyższych urzędników państwowych. Rząd stał się symbolem politycznej korupcji i nie może dalej rządzić.
W 2012 r., gdy kolejne taśmy pokazały przekręty działaczy PSL zatrudnionych na państwowym, premier grzmiał: – Najwyższy czas ustalić radykalne sposoby postępowania w takich sytuacjach. To moment, kiedy trzeba wrócić do koncepcji innego typu nominacji, jeśli chodzi o spółki Skarbu Państwa.
Premier Donald Tusk w roku 2013, po aferze taśmowej na Dolnym Śląsku: – (milczenie).
Zdaniem naszych rozmówców w szefostwie PO decyzje w sprawie afery premier miał w głowie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta