Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tradycja bez obciachu

04 listopada 2013 | Kultura | Marek Dusza
Skrzypek i kompozytor otrzymał nagrodę  Grand Prix Jazz Melomani jako artysta roku 2012.
autor zdjęcia: Marek Dusza
źródło: Fotorzepa
Skrzypek i kompozytor otrzymał nagrodę Grand Prix Jazz Melomani jako artysta roku 2012.

Adam Bałdych | Jazzowy artysta roku opowiada Markowi Duszy o tym, jak rozbił o ścianę skrzypce i zbudował na nowo.

Ma pan kalendarz pełen koncertów w Polsce i za granicą. Czy to efekt niemieckiej nagrody ECHO dla pana i albumu „Imaginary Room"?

Adam Bałdych: To jedna z najważniejszych europejskich nagród muzycznych, z pewnością dała mi nowe kontakty za granicą. A ponieważ jestem pierwszym Polakiem, który ją otrzymał, również u nas wiele osób zwróciło uwagę na moją muzykę.

Jaka była pana droga do jazzu?

Jak każdego europejskiego muzyka: przez edukację klasyczną, którą nawet lubiłem. Jednak nauczyciele zauważyli, że zaczynam improwizować. Zdarzało mi się zapomnieć nuty w utworze Bacha, ale nie przerywałem i grałem swoje. Akompaniatorzy bali się występów ze mną, a jurorzy konkursu w Poznaniu, w którym zająłem III miejsce, docenili moją muzykalność, jednak sposób gry był dla nich nie do przyjęcia. Wywołało to we mnie bunt i wtedy nagle odkryłem jazz. W Gorzowie Wielkopolskim, gdzie mieszkałem, trafiłem na koncert. Dostrzegłem dziwną, nieznaną mi energię. W tym, co grano, była wolność wynikająca z improwizacji. Później muzycy powiedzieli mi, że najważniejsze jest kreowanie własnego stylu. Sam zacząłem grać jazz, co doprowadziło do wydalenia mnie ze szkoły muzycznej.

Pamięta pan swój...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9681

Wydanie: 9681

Spis treści
Zamów abonament