Dla dobra mody
Drodzy krytycy! Historia mody rozliczy was z tego, co zbudowaliście, a nie z tego, co zniszczyliście – pisze była modelka.
Poruszona tekstem Michała Zaczyńskiego postanowiłam napisać, co myślę, widzę i czuję w temacie dresów, żupanów, polskiej mody i łódzkiego Fashion Week.
Teza mówiąca o tym, że polską modą rządzi ekonomia, wprawiła mnie w zachwyt. W końcu ktoś powiedział to na głos! Patrząc na branże spożywczą, kosmetyczną, paliwową i kilka innych dochodzę do wniosku, że w modzie dzieje się dobrze – we wszystkich tych branżach ekonomia rządzi. A czy ktoś marzy o stworzeniu kolekcji haute couture? Z rozmów z projektantami wiem, że praktycznie każdy. Więc jest nadzieja – nie traćmy wiary!
Łączenie światów
Byłam na dziewiątej edycji Fashion Philosophy Fashion Week Poland i trochę nie mogę uwierzyć w to, co czytam. Po pierwsze: tego typu impreza powinna mieć miejsce w Warszawie, a że jest w Łodzi, to źle. Dlaczego? Bo nie w stolicy! A Mediolan? Nowy Jork, Sao Paulo, Sydney? Czy Porsche Panamera jest gorszym samochodem, kiedy jedzie ulicami Włocławka i lepszym, kiedy jedzie ulicami Warszawy? Coś mi tu nie gra... Jest Expo w Warszawie, jest SOHO – dlaczego nikt nie zorganizował FW w tych miejscach? Ktoś coś przegapił? Czy nie dał rady?
Sposób, w jaki jestem ubrana, ma pokazać światu, kim jestem. Ma w innych wywołać refleksję na temat mojej osoby
Zaangażowanie miasta Łodzi w FW jest dla mnie tylko świadectwem na świadomość tradycji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta