Bandyci kradną włoski futbol
Kibole sterroryzowali swoją drużynę, zmuszając ją do przegrania meczu. Media we Włoszech biją na alarm.
Jeszcze nigdy mecz III ligi nie był na ustach całej Italii. Wszystkie telewizje w głównych wydaniach wiadomości pokazały kuriozalne sceny z niedzielnego spotkania Salernitana – Nocerina, drużyn z Salerno i Nocery w Kampanii.
Prasa już nazwała mecz „największą hańbą włoskiego futbolu" i „symbolem abdykacji sportu przed bandytami". Szef Włoskiego Komitetu Olimpijskiego Giovanni Malagò podsumował: „Jesteśmy teraz pośmiewiskiem futbolowego świata".
W dwie minuty po rozpoczęciu meczu trener Noceriny Gaetano Fontana dokonał trzech zmian, a potem jego gracze przy niemiłosiernych gwizdach i wyzwiskach z trybun zaczęli padać na murawę jak muchy. Trzech po niegroźnych kontaktach z rywalami, a dwóch bez żadnego powodu. Okulałym schodzić z boiska pomagał sztab medyczny, inni wykrzywiając twarz w paroksyzmie bólu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta