Sześciolatki, czyli wiek emerytalny
Jan Jakub Rousseau, który, jak uczą dzieci w szkole, „wielkim demokratą był", oddał swoje dzieci do przytułku, by nie przeszkadzały mu w ulepszaniu świata.
Jak ma wyglądać ten świat lepszy, napisał między innymi w traktacie pedagogicznym „Émile, ou de l'éducation" (Emil, czyli o wychowaniu).
Przypomniała mi się ta historia podczas debaty na temat przymusu szkolnego dla sześciolatków. Rousseau zakładał, że w rządzeniu powinniśmy kierować się wolą ludu. Zmieniał zdanie, czy ta wola to wola większości, czy też wszystkich. Popierał nawet polskie liberum veto jako sposób określania tej woli.
Szybko doszedł...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta