Leczą więcej, niż planowali. Nie dostają pieniędzy
Część szpitali podległych marszałkowi województwa jest w złej sytuacji finansowej. Dostają zbyt mało pieniędzy z NFZ – tłumaczą urzędnicy.
Zobowiązania niektórych lecznic są niemal równe ich kontraktom z Narodowym Funduszem Zdrowia. Ale są też takie szpitale, które radzą sobie dobrze. Marszałek Adam Struzik ujawnił zadłużenie podległych mu szpitali.
Z warszawskich placówek w najgorszej sytuacji jest szpital przy ul. Barskiej. Zadłużenie tej lecznicy – jak wynika z danych urzędu marszałkowskiego – sięga 43 mln zł. To więcej niż wartość kontraktu na ten rok, który wynosi 30 mln zł.
– Sytuacja nie wygląda najlepiej. Zadłużenie wzrasta, bo nie otrzymujemy większych kontraktów, poza tym nie zmienia się wartość wyceny świadczeń medycznych – tłumaczy Mirosława Rutkowska, dyrektor placówki. Dodaje, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta