Dwie święte wojny
Dzisiaj półfinały, najpierw Szwecja – Finlandia, potem Kanada – USA.
Półfinały nie mogły ułożyć się piękniej, choć Rosjanie mają zapewne w tej sprawie inne zdanie. To będą dwie wojny. Skandynawska i północnoamerykańska. Jedną i drugą bez wahania można nazwać świętą.
Mecz USA z Kanadą będzie powtórką finału sprzed czterech lat z Vancouver. Wówczas kibice oglądali pokaz hokeja na najwyższym poziomie. Emocji nie brakowało, po trzech tercjach na tablicy wyników było 2:2. W dogrywce po niesamowitej akcji zwycięską bramkę zdobył gracz, który zdaniem wielu kanadyjskich kibiców przerósł nawet legendarnego Wayne'a Gretzky'ego – Sidney Crosby.
Także wcześniej, w igrzyskach w Salt Lake City (2002), kanadyjska drużyna prowadzona przez Gretzky'ego popsuła gospodarzom...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta