Imperium Kulczyka ciągle rośnie
Analiza | Biznesmen jak nikt inny w Polsce zna się na inwestycjach surowcowych. Być może dlatego kupuje Ciech, dla którego będzie je pozyskiwał. Drugi powód to przekonanie MSP, że może być dobrym partnerem do kolejnych prywatyzacji.
Tomasz Furman
Po tym, jak firma KI Chemistry należąca do Kulczyk Investments ogłosiła wezwanie na 66 proc. akcji Ciechu, oferując za nie 1 mld zł, rynek aż huczy od domysłów, jaki plan na chemiczny biznes może mieć Jan Kulczyk. Na pierwszy rzut oka producent sody do grupy miliardera w ogóle nie pasuje. Pomysł wprowadzenia Ciechu do Afryki może sugerować, że inwestor jest zainteresowany tamtejszymi bogatymi złożami trony, czyli tzw. sody naturalnej. Potężne rezerwy tego surowca ma np. Botswana, mniejsze – Kenia czy Uganda. Ciech mógłby wykorzystywać surowiec do produkcji w swoich fabrykach.
Pojawiają się też głosy, że poprzez przejęcie Ciechu od Skarbu Państwa Kulczyk chce sobie utorować drogę do kolejnych prywatyzacji – np. spółek energetycznych.
Afrykański kierunek
Kulczyk jak nikt w Polsce zna uwarunkowania, jakie panują na kontynencie afrykańskim, i na różne przedsięwzięcia wydał tam najwięcej pieniędzy spośród krajowych inwestorów....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta