Nieznośne błoto ciała
Gnostyckie marzenie o wyzwoleniu od ciała, choć dalekie od wyobrażeń i estetyki katarów, odżyło w naszych na pozór bez reszty „materialistycznych" czasach.
Opisywanie kondycji duchowej człowieka pierwszych dekad XXI wieku bardzo często sprowadza się do podkreślania jego materializmu. Czynią to zarówno świeccy, jak i duchowni moraliści. Do jednego worka wrzuca się rozpasanie seksualne, konsumpcjonizm i wiele innych zjawisk, których wspólny mianownik znajduje się w dość powszechnym zaniku wiary w Boga objawionego we Wcieleniu Syna Bożego – Jezusa Chrystusa. Wydaje się jednak, że materializm jest mylony zbyt łatwo z pędem konsumpcyjnym, który wcale nie ma charakteru tylko materialistycznego. W równym stopniu konsumuje się fast foody co religijność, która ogranicza się przede wszystkim do intensyfikacji doświadczeń lub do cierpień, ale na pluszowym krzyżu. Oczywiście diagnoza materialistyczna naszej kultury ma swoje podstawy. Głównie w dość powszechnym przekonaniu, że cała rzeczywistość fundamentalnie pochodzi od materii. Kultura czy religia to tylko nadbudowa społeczna procesów fizycznych i chemicznych. Uatrakcyjnianie rozpaczy istnienia.
Zastanówmy się jednak, czy taki – przyznajmy – dość wulgarny opis świata coś jeszcze nam o nas mówi, czy pozwala wyciągać jakieś wnioski, jakieś diagnozy cywilizacyjne? Raczej nie. Jest raczej swoistą ideologią, która pozwala w końcu uzasadnić współczesny styl życia i powiedzieć większości z nas, że przecież inaczej żyć nie ma sensu – skoro Bóg nie jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta