Kształcenie lekarzy to dobry biznes
Uczelnie niemedyczne chcą uruchamiać kierunki lekarskie. Na przeszkodzie stają im przepisy. Te bowiem zobowiązują do posiadania szpitala.
W czasach niżu demograficznego uczelnie szukają różnych sposobów, by przyciągnąć studentów. Wabikiem może być otwarcie kierunku lekarskiego. Zamierzają to zrobić zarówno uczelnie niepubliczne, jak i publiczne. Wnioski o zgodę złożyły już do ministra nauki Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza-Modrzewskiego, Wyższa Szkoła Techniczna w Katowicach i Uczelnia Łazarskiego w Warszawie. Dwie ostatnie dostały już jednak negatywną ocenę Polskiej Komisji Akredytacyjnej (PKA). O nowy kierunek będą się też starać uniwersytety w Rzeszowie i Zielonej Górze.
Nie ma bazy
– Wnioski dwóch szkół oceniliśmy negatywnie, ponieważ nie wykazały, że zapewnią studentom dostęp do badań naukowych, a tym samym do szpitala klinicznego. Teraz sprawdzamy krakowską akademię – informuje Marek Rocki, przewodniczący PKA.
25 tys. zł kosztuje rok kształcenia studenta medycyny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta