Chińczycy wypadają z przetargu
Chińskie firmy nie wybudują stacji elektroenergetycznej Pelplin, bo zaoferowały zbyt niską cenę.
To precedens, który daje nadzieję, że w wartych miliardy złotych inwestycjach energetycznych nie powtórzy się sytuacja z budową autostrad. Chińskie firmy do tej pory deklasowały konkurencję w walce o kontrakty. W ostatnim, wartym ponad 100 mln zł przetargu na budowę stacji Pelplin ich oferta została odrzucona, bo była zbyt niska.
– To daje nadzieję na równą konkurencję w przetargach organizowanych przez PSE. Chińczycy nie byliby w stanie zrealizować prac po tak niskich cenach, a to mogłoby skutkować kłopotami ich polskich podwykonawców – przekonuje Jacek Faltynowicz, prezes Elektrobudowy.
Wykluczanie z przetargów z powodu rażąco niskiej ceny praktycznie nie zdarza się przy budowie dróg. – A szkoda... – twierdzi Jan Styliński, prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. —box