Żarty się skończyły
Czas na poważną grę. Dziś pierwsze ćwierćfinały: Manchester United kontra wielki Bayern i korrida Barcelona – Atletico. Jutro dalszy ciąg emocji.
Kiedy Manchester United spotyka się z Bayernem Monachium, za każdym razem wracają wspomnienia finału z 1999 roku.
Nie może być inaczej, bo był to jeden z najbardziej bajecznych wieczorów Ligi Mistrzów, a reakcja Aleksa Fergusona na zwycięstwo swojej drużyny („futbol, cholera jasna, futbol") weszła na stałe do księgi piłkarskich cytatów.
Głodny Rooney
Przeżyjmy to jeszcze raz. Bayern szybko objął prowadzenie na Camp Nou po golu Mario Baslera z rzutu wolnego i utrzymał je do 90. minuty. Niemiecki pomocnik schodził z boiska jak bohater, kibice świętowali już pierwszy triumf w LM, ale Manchester poddawać się nie zamierzał.
David Beckham podszedł do rzutu rożnego, dośrodkował, piłkę głową odbił Peter Schmeichel, który postawił wszystko na jedną kartę i opuścił bramkę, obrońcy Bayernu wybić piłki nie potrafili, w końcu spadła pod nogi Teddy'ego Sheringhama i było 1:1. Chwilę później znów rożny, znów dośrodkowanie Beckhama, Sheringham strąca piłkę głową na nogę Ole Gunnara Solskjaera i jest 2:1. Tak wyglądała minuta, która wstrząsnęła futbolem i stworzyła legendę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta