Federacja to zadanie na pokolenia
Chciałbym wierzyć, że przygotowania Polski do przyjęcia euro dałoby się zamknąć w 5–6 lat – mówi członek Rady Polityki Pieniężnej.
Prof. Jerzy Osiatyński
Rz: W związku z sytuacją na Wschodzie część polityków i ekonomistów postuluje, by Polska na poważnie zaczęła przygotowania do przyjęcia euro. Jakie jest pana zdanie?
Profesor Jerzy Osiatyński: Nieoczekiwanie znaleźliśmy się w innym świecie, z mocno nadwerężonym poczuciem politycznej i gospodarczej stabilności oraz z koniecznością zmian w myśleniu o priorytetach gospodarczego i politycznego rozwoju Polski i Europy. Do tej pory te dwa plany – polityczny i gospodarczy – na których toczyła się debata o strefie euro, traktowano w Polsce rozdzielnie. W planie politycznym skupialiśmy się na warunkach zmiany konstytucji i potrzebie zapewnienia poparcia społecznego dla euro. Agresja Rosji na Ukrainę postawiła na porządku dnia pytanie o możliwie szybkie i mocne zakotwiczenia Polski w strukturach europejskich. Te nowe okoliczności nie zwalniają nas od rachunku ekonomicznego, z rzetelnej oceny naszej zdolności do utrzymania zdolności do sprostania konkurencji zarówno wewnątrz obszaru euro, jak i w UE w ogóle.
Jakie są największe wyzwania?
Przygotowania gospodarcze Polski do przyjęcia euro nie mogą się ograniczać tylko do formalnego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta