Przedszkolak w konflikcie wartości
Anna Andrzejewska | Przedszkole ma wspomagać rodziców, a nie wyręczać ich w sprawach kształtowania światopoglądu – mówi ministerialna pełnomocnik ds. praw rodziny.
Ogromne emocje wzbudza opisane wczoraj w „Rz" stanowisko rzecznika praw obywatelskich dotyczące programu „Równościowe przedszkole". Prof. Irena Lipowicz przekonuje, że to, co dzieciom przekazuje placówka, może być niezgodne z poglądami rodziców. Jej zdaniem ustalenie treści programu leży w kompetencji państwa, a program zawierający treści „dotyczące równości płci oraz dążące do zapewnienia faktycznego równego traktowania kobiet i mężczyzn nie narusza prawa rodziców wyrażonego w art. 48 konstytucji" (mówiącego o prawie do wychowywania dziecka zgodnie z własnymi przekonaniami).
Protestują rodzice. Fundacja Mamy i Taty (www.mamaitata.org.pl) zaczęła zbierać podpisy pod listem otwartym do pani rzecznik, w którym pisze: „Chce Pani koniecznie stanąć po jednej ze stron ideologicznego sporu (...) i realizować polityczne postulaty równościowych elit". Pod listem podpisało się już ponad 4 tys. osób.
Czy resort wyda stanowisko w sprawie, którą poruszyła rzecznik?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta