Faux pas Orbána
Termin obrony mniejszości na Zakarpaciu okazał się mocno chybiony.
Nie milkną echa słów Viktora Orbána, który w swoim parlamentarnym przemówieniu po sobotnim zaprzysiężeniu go na premiera na kolejną kadencję wspomniał, że Węgry podtrzymują postulat poszanowania praw językowych, przyznania podwójnego obywatelstwa i stworzenia autonomii terytorialnej dla mniejszości węgierskiej na ukraińskim Zakarpaciu.
Wystąpienie to zostało za granicą odebrane jako co najmniej niestosowne w obecnych okolicznościach politycznych. W kontekście słów premiera przypominano wręcz o zajęciu południowej Słowacji przez Węgry albo Zaolzia przez Polskę po układzie monachijskim z 1938 r.
Analogia taka jest oczywiście zbyt daleko posunięta, żaden bowiem liczący się węgierski polityk nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta