Najstarszy festiwal wciąż młody
Kino | Jutro zaczyna się wielkie filmowe święto w Wenecji. Jak zawsze będzie intelektualnie ambitne i znów bez Polaków.
Festiwal wenecki walczy o swoją pozycję. Ta najstarsza międzynarodowa impreza filmowa świata odbywa się w tym roku po raz 71. Wymieniana jest razem z Berlinem i Cannes, ale ma poważnego konkurenta. W ostatnich dniach, jeszcze przed ogłoszeniem werdyktu, weneckie Lido wyraźnie pustoszeje. Część fotoreporterów i krytyków odlatuje za ocean, do Toronto, gdzie zjawiają się największe gwiazdy amerykańskiego kina.
Jak zatem broni się Wenecja? – Pozostajemy wierni tradycji, a jednocześnie staramy się iść za nowoczesnością – mówi szef weneckiego Biennale Paolo Baratta.
Obrona przed komercją
Najważniejsza jest budowana tutaj przez lata atmosfera sprzyjająca intelektualnemu fermentowi.
– W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta