Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Balcerowicz między plotką a kompromitacją

27 sierpnia 2014 | Prawo | Jan Sobolewski

Żeby krytykować pracę wymiaru sprawiedliwości, należałoby wcześniej dogłębnie zapoznać się z jego problemami, a nie bezkrytycznie powtarzać zasłyszane, nie zawsze prawdziwe opinie i plotki – pisze sędzia.

Przez wiele lat po zmianie ustroju w naszym kraju większość dziennikarzy piszących na temat wymiaru sprawiedliwości przedstawiała problem tak, jak zrobił to prof. Leszek Balcerowicz w wywiadzie z 7 lipca 2014 r. („Rz" nr 155).

Choć denerwowała mnie indolencja dziennikarzy, to ich wypowiedzi w tej materii traktowałem jako brak profesjonalizmu lub niedouczenie do ,,szeroko" pojmowanego wymiaru sprawiedliwości, traktowałem jako niechlujstwo i niewłaściwe informowanie społeczeństwa. Inaczej jednak muszę oceniać wypowiedź osoby, która ma najwyższy tytuł naukowy i uchodzi za autorytet, wprawdzie w innej dziedzinie, ale zawsze. Wypowiedź pana prof. L. Balcerowicza: „...dla mnie szeroko pojęty wymiar sprawiedliwości obejmuje całość: od policji poprzez prokuraturę i sądy", oceniam jako kompromitującą, a dla „wymiaru sprawiedliwości" bardzo  szkodliwą. Panie prof. Balcerowicz, proszę zapamiętać, że wymiar sprawiedliwości to wyłącznie sądy. Policja, ABW, CBŚ, CBA i prokuratura nie należą do wymiaru sprawiedliwości. Te instytucje to państwowy aparat ścigania. Błędów i naruszeń prawa przez te organa nie można zaliczać do błędów „wymiaru sprawiedliwości".

Niesprawdzone opinie

Nie twierdzę, że sądy nie popełniają błędów, ale wkładanie ich do jednego worka z błędami lub naruszeniami prawa popełnianymi przez aparat ścigania jest nie tylko...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9925

Wydanie: 9925

Spis treści
Zamów abonament