Pokój za zamkniętą granicą
Prezydent Poroszenko zapewnił, że pokój na wschodzie Ukrainy jest bardzo blisko. Jednocześnie chce zamknąć granicę z Rosją.
„100 dni temu nikt nie wierzył, że uda się powstrzymać wojnę. A dzisiaj zbliżamy się do tego, że pokój jest i będzie" – powiedział Poroszenko w czwartek na konferencji prasowej.
Prezydent poinformował, że noc ze środy na czwartek była pierwszą, podczas której nie zginął i nie został ranny ani jeden ukraiński żołnierz.
Jednocześnie jednak w ciągu dnia nadeszły informacje o ostrzałach artyleryjskich w Doniecku i w okolicach portu Mariupol nad Morzem Azowskim. Władze miejskie Doniecka informowały, że na ulicach słychać salwy z dział, co oznacza, że to separatyści strzelali w stronę ukraińskich pozycji. Nie było natomiast doniesień o zniszczeniach w mieście, czyli ukraińska armia nie odpowiedziała na rosyjskie prowokacje.
Poroszenko też przyznał, że na 700-kilometrowym froncie w Donbasie są cztery miejsca, w których cały czas dochodzi do starć i strzelanin. To miejscowości Debalcewo i Bachmutki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta