Lepsi od Dżyngis-chana
Jestem w trakcie lektury „Best Times Ever" („Najlepsze czasy w historii") Marka Juddery'ego. Autor przekonuje, że wcale nie jest tak źle, jak sądzimy, a ludzie zawsze uważali za najgorsze w całych dziejach świata te czasy, w których sami żyją.
Juddery pisał swoją książkę jeszcze przed wybuchem konfliktu wokół Ukrainy i przed ostatnią eskalacją napięcia na Bliskim i Środkowym Wschodzie. Przypuszczam, że uwzględnienie ich nie zmieniłoby zasadniczo jego wyliczeń i wniosków.
W XX wieku w konfliktach zbrojnych zginęło ok. 100 mln ludzi. Jasne, że to o 100 mln za dużo. Gdyby jednak, pisze Juddery, przyłożyć tę liczbę do populacji świata, okaże się, że prawdopodobieństwo, iż statystyczny mieszkaniec Ziemi zginie na wojnie, jest dziś nieporównanie niższe niż w dowolnym wieku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta