Polska polityka energetyczna wymaga reorientacji
Polakom mówi się, że energia odnawialna jest droga i do niej dopłacają. W rzeczywistości większość tych pieniędzy nie idzie na rozwój źródeł odnawialnych – pisze ekspertka Fundacji Greenpeace Polska.
Projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii, nad którym trwają prace w parlamencie, w rzeczywistości wspiera najbardziej koncerny energetyczne, a nie obywateli. Skandaliczne jest to, że prosumenci – osoby chcące produkować energię odnawialną na własne potrzeby, a nadwyżki oddawać do sieci, a więc są zarówno producentami, jak i konsumentami – mimo upływu lat nadal nie mogą liczyć na odpowiednie wsparcie. Tymczasem szeroko konsultowany społecznie projekt ustawy, przedstawiony w październiku 2012 roku, który zawierał korzystne dla prosumentów rozwiązania, został z niewiadomych powodów zastąpiony innym.
Kto najwięcej skorzystał
Polakom mówi się, że energia odnawialna jest droga i do niej dopłacają. W rzeczywistości większość tych pieniędzy nie idzie jednak na rozwój źródeł odnawialnych. Zgodnie z obowiązującym prawem pieniądze te zamiast trafić do sektora energetyki odnawialnej, w dużej mierze zasilają konta węglowych koncernów energetycznych. Zapis ten podtrzymuje, a nawet rozszerza rządowy projekt ustawy o OZE.
Przyjęcie proponowanych rozwiązań związanych z projektem ustawy o odnawialnych źródłach energii będzie oznaczało, że rząd tylko udaje, że dba o interesy obywateli, samorządów i rolników
Obowiązujący system zielonych certyfikatów pozwala, by elektrownie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta