O klimat zagramy va banque
Donald Tusk na czele Rady Europejskiej nam nie pomoże.
Szczyt przywódców Unii w sprawie ograniczenia emisji dwutlenku węgla mający się odbyć za dwa tygodnie coraz bardziej zagrożony niepowodzeniem. Szanse na porozumienie są bliskie zera – przyznają polskie źródła dyplomatyczne. Następne spotkanie w roli przewodniczącego Rady Europejskiej będzie już prowadził Donald Tusk. Ale to wcale nie ułatwi polskiej ekipie zadania.
Bruksela zachowuje urzędowy optymizm.
– Wypracowanie porozumienia wymaga jeszcze dużo pracy, ale rysuje się kompromis oparty na propozycji Komisji Europejskiej redukcji emisji dwutlenku węgla o 40 proc. w 2030 r. w stosunku do stanu z 1990 r. – powiedział wczoraj „Rz" rzecznik KE ds. klimatu Isaac Valero Ladron.
Jednak minister ds. europejskich Rafał Trzaskowski już takim optymistą nie jest.
– Polski nie stać na branie na siebie dodatkowych obciążeń, zwłaszcza takich, które mogłyby się przełożyć na wzrost energii dla obywateli – oświadczył naszej gazecie.
Polscy negocjatorzy szacują, że przyjęcie propozycji KE doprowadziłoby do podwojenia cen prądu w naszym kraju, bo jest on w 95 proc. wytwarzany ze spalania węgla. Ale ich zdaniem problem jest szerszy: plan forsowany przez Brukselę mógłby spowodować...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta