Londyn czeka na Juergena
Arsenal gra z Borussią Dortmund. Remis da mu awans i kilka tygodni spokoju po bardzo słabym początku sezonu.
Po sobotniej porażce z Manchesterem United w Londynie zrobiło się gorąco. Nerwy puszczają nie tylko kibicom, którzy wygwizdali Arsene'a Wengera (jeden z nich wyładował złość na gościach, rzucając w ich ławkę kubkiem z czerwonym winem), ale i właścicielom klubu.
– Mamy jednego z najlepszych trenerów na świecie, ale musi on zacząć się uczyć na błędach – mówi Aliszer Usmanow. – Potrzebujemy wzmocnień na każdej pozycji, by walczyć jak równy z równym z Chelsea czy Manchesterem City, a w Europie z Realem Madryt, Barceloną i Paris Saint-Germain.
Nastrojów nie poprawiają wypowiedzi Lukasa Podolskiego, niezadowolonego z roli rezerwowego („Nie jestem jakimś błaznem, który przesiedzi cały kontrakt na trybunach"), oraz kontuzje Jacka Wilshere'a i Wojciecha Szczęsnego. Obaj...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta