Złota zasada neutralności internetu
Wprowadzili ją już Amerykanie i Holendrzy. Pracuje nad nią Parlament Europejski, ale nowe prawo może zostać rozwodnione – ostrzega ekspert.
Łukasz Jachowicz
Amerykańska Federalna Komisja Komunikacji (FCC) przyjęła niedawno regulację, na podstawie której internet szerokopasmowy będzie traktowany tak samo jak inne usługi publiczne. To jedno z największych zwycięstw zwolenników równego dostępu do sieci.
Neutralność sieci jest zasadą, w myśl której żaden ruch nie może być dyskryminowany ani faworyzowany. To dzięki niej możemy oglądać YouTube, nawet jeśli łącze dostarcza nam operator, dla którego to konkurencja, czytać portal konkurencyjny do portalu naszego dostawcy, a Skype działa na łączach Netii czy Orange. Również dzięki neutralności sieci możliwe jest wprowadzanie nowych usług bez negocjowania umów z głównymi dostawcami internetu na całym świecie.
Naruszenie neutralności sieci można było w przeszłości zaobserwować u niektórych dostawców telefonii komórkowej blokujących ruch Skype i innych usług VoIP czy operatorów spowalniających ruch do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta