Gra w Chinkę
Tenis stołowy: Od 1990 roku zawodniczki KTS Tarnobrzeg tylko raz nie zdobyły drużynowego mistrzostwa Polski. Sukcesy zaczęły się, gdy do Polski przyjechała Li Yue Ling.
– Przygotowałem projekt, który zakładał zdobycie drużynowego mistrzostwa Polski, grę w europejskich pucharach i awans zawodniczek na igrzyska olimpijskie – wspomina Nęcek w rozmowie z „Rz". – Chciałem pracować w Krakowie – jako mieszkaniec miasta, zawodnik tutejszych klubów i absolwent miejscowej Politechniki, ale krakowskie kluby nie wykazały zainteresowania – pewnie uznano to za marzenia niedoświadczonego trenera. Szukałem sposobu realizacji swoich planów gdzie indziej, na krótko trafiłem do męskiej drużyny Baildonu Katowice, aż w końcu, do Tarnobrzega, który po latach sukcesów Siarki przechodził tenisowy kryzys – zespół spadł do drugiej ligi. Po rozmowach z zarządem i prezesem Antonim Jakubowiczem dostałem carte blanche. Był rok 1987, efekty mieliśmy ocenić po czterech latach. Po trzech zdobyliśmy mistrzostwo Polski.
Pierwsze tytuły mistrzowskie, w latach 1991–1992, zdobywał skład rdzennie polski, jednak od tamtego czasu niemal zawsze w drużynie z Tarnobrzega było azjatyckie nazwisko – chińskie lub, wyjątkowo, koreańskie. Jako...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta