Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Uchodźcy to szansa dla Polski

21 września 2015 | Publicystyka, Opinie | Stanisław Strasburger

Nie czekajmy, aż Bruksela przydzieli nam 
imigrantów. Otwórzmy w Libanie, Turcji i Jordanii placówki, 
które przyjmą uciekinierów pragnących wyjechać do Polski 
– pisze publicysta.

Uchodźców przyjąć trzeba. Na świecie przybywa ludzi, którzy są tak zrozpaczeni sytuacją w swoich krajach, że zaryzykują życie, aby przedostać się do Europy. Nie powstrzymają ich patrole Fronteksu ani zasieki z drutu kolczastego na zamkniętych granicach. Im bardziej będziemy się okopywać, tym sprawniejsze będą mafie podminowujące nasze mury i przemycające ludzi. Nawet gdybyśmy byli gotowi strzelać, zatapiać łodzie i deportować siłą, przegramy. To kwestia czasu. Tyle tylko, że kule nie są nam do niczego potrzebne.

Co zrobić? Można usiąść przed telewizorem i delektować się wizjami barbarzyńców zalewających Rzym – upadek cywilizacji, piąta kolumna i koniec chrześcijaństwa. Ale gdzie Rzym, a gdzie Krym (nomen omen)? Zamiast snuć wizje zagłady, może lepiej zapytać polityków, co zrobili, aby do exodusu nie doszło? Aby tzw. Państwo Islamskie albo reżim w Damaszku nie mordowały swoich obywateli? I to bez względu na wyznanie i poglądy polityczne.

Wbrew temu, co się powszechnie sądzi, ofiarami nie są głównie chrześcijanie. Notabene, dlaczego mielibyśmy zapraszać tylko chrześcijan? Podobnie jak w Polsce są wśród nich faszyzujący konserwatyści, lewacy, socjaliści, centrowcy i na politykę całkiem obojętni. Czy z falangistą z rodziny chrześcijańskiej jest nam bardziej po drodze niż z socjalistą z szyickiego domu?

Ważniejsze jest jednak co innego. Kiedy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10249

Wydanie: 10249

Spis treści
Zamów abonament