Gościna z własnej woli
Polska zgodzi się na przyjęcie 12 tys. uchodźców, ale dobrowolnie, a nie z nakazu Brukseli. Taki kompromis rysuje się przed szczytem przywódców Unii w środę.
Zmiana jest bardzo ważna, bo sposób, w jaki zostanie teraz podzielona jednorazowa pula 120 tys. uchodźców, będzie precedensem dla stałego systemu rozlokowania uchodźców, który ma zostać ustalony przez przywódców UE w ciągu kilku miesięcy.
– Chcemy rozmawiać tak starannie o obecnym, wyjątkowym mechanizmie, bo ustalone teraz rozwiązania będą miały wpływ na to, co jest najważniejsze, czyli system trwały. A tam musimy zapewnić jak najsilniejszą kontrolę państw członkowskich przy podejmowaniu decyzji – mówił w ubiegłym tygodniu „Rz" sekretarz stanu ds. europejskich Rafał Trzaskowski.
Niemcy nie będą się upierać
Wygląda na to, że polski postulat od tego czasu został uwzględniony.
– Nie będziemy już forsować obowiązkowego systemu podziału uchodźców między kraje Unii. Taki system byłby bardzo poważnym czynnikiem przyciągania imigrantów do Europy – mówi „Rz" wysokiej rangi urzędnik Komisji Europejskiej.
Zaledwie dwa tygodnie temu szef KE Jean-Claude Juncker przedstawiał w Parlamencie Europejskim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta