Co jest lepsze – gwarancja usunięcia wad czy voucher na pieniądze
Zamawiający może żądać od wykonawcy zabezpieczenia należytego wykonania umowy, które służy pokryciu ewentualnych przyszłych roszczeń zamawiającego wobec wykonawcy z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy.
Mikołaj Goss
Na początek przywołam typową sytuację towarzyszącą realizacji kontraktu budowlanego zawartego w trybie ustawy – Prawo zamówień publicznych. Przedmiotem umowy jest wybudowanie obiektu użyteczności publicznej na rzecz zamawiającego z sektora publicznego. Obiekt zostaje zrealizowany w terminie oraz odebrany stosownym protokołem odbioru końcowego. Od chwili podpisania protokołu kontrakt wchodzi w tzw. fazę gwarancyjną. Jeśli w tej fazie, która nierzadko trwa kilka lat, dojdzie do ujawnienia wad lub usterek wybudowanego obiektu, zamawiający wezwie wykonawcę do ich usunięcia w sposób przewidziany w kontrakcie. Jeśli wykonawca obowiązkowi temu uchybi, zamawiający skorzysta z zabezpieczenia usunięcia wad i usterek.
O ile wystąpić
Gdy zabezpieczenie wniesiono w formie gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej, skorzystanie z zabezpieczenia nastąpi poprzez wystąpienie do gwaranta z żądaniem płatności. Na etapie formułowania wezwania zamawiający będzie rozważał, o jaką kwotę wystąpić. O kwotę stanowiącą równowartość istniejących wad? Jak wady te wycenić, czy wedle kosztorysu ofertowego złożonego na etapie przetargu przez danego wykonawcę, czy może posłużyć się nowym kosztorysem, przedłożonym przez niezależnego wykonawcę? Może jednak zażądać płatności kwoty wyższej niż wynikająca z takich oszacowań, aby zabezpieczyć sobie środki na wypadek nieprzewidzianego wzrostu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta