Uśmiech na ustach
Polacy pokonali Belgię 3:0 i są w półfinale olimpijskich eliminacji, bez względu na wynik piątkowego meczu z Niemcami.
O tym, że Belgów nie wolno lekceważyć, Stephane Antiga przypominał na każdym kroku. Niby słabsi, znacznie niżej notowani, bez większych sukcesów i gwiazd w składzie, ale potrafią zaleźć za skórę. Wygrywali już z Francją, męczyli się z nimi Amerykanie podczas ostatnich mistrzostw świata. Tu w Berlinie Niemcy wprawdzie pokonali ich 3:0, ale w pierwszym i trzecim secie niewiele zabrakło Belgom do zwycięstwa.
W meczu z Polską byli bliscy szczęścia w drugiej partii, choć nic tego nie zapowiadało, bo w pierwszej nie mieli nic do powiedzenia, przegrali 20:25. W kolejnej też już sporo tracili (6:11), ale wystarczył spadek koncentracji i kilka błędów naszego zespołu, by zaczęły się kłopoty.
Belgowie po nieudanym ataku Bartosza Kurka mieli setbola (24:22), ale wtedy klasę pokazał Karol Kłos, a gdy Antiga zdecydował się na podwójną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta