Trudno o sukces bez ryzyka
Pierwsza firma rodziny Witków powstała jeszcze przed drugą wojną światową. Dziś przedsiębiorcy z Małopolski mogą pochwalić się dużym centrum handlowym, hotelem i siecią salonów ze szkłem i porcelaną.
JANUSZ SCHWERTNER
„Nigdy nie jest za późno" – to hasło Karolina Witek – twórczyni sukcesu największego salonu meblowego w Małopolsce – powtarza jak życiową mantrę. Dziś z dumą patrzy na ostatnie 50 lat swojej działalności i świetnie rozwijający się rodzinny biznes. I ze spokojem przekazuje stery kolejnemu pokoleniu.
Podkrakowskie Centrum Witek to obecnie jeden z największych ośrodków handlowo-konferencyjnych w Polsce. Karolina Witek podkreśla, że sukces zawdzięcza wpojonemu jej przez rodziców podejściu do pracy.
– Dla nas praca nigdy nie była przekleństwem czy smutnym obowiązkiem. Była szansą, nadzieją, a z czasem stała się sposobem na życie, wyrażającym naszą prawdziwą naturę – powtarza często.
Przedwojenne początki
O swojej drodze szczegółowo opowiedziała w wydanej kilka lat temu książce „Nigdy nie jest za późno". Wszystko zaczęło się jeszcze przed wybuchem II wojny światowej, gdy rodzice Karoliny Witek Rozalia i Adam handlowali tkaniną stosowaną do usztywniania marynarek.
Kolejnym krokiem było kupno nieruchomości w Krakowie i wejście w branżę związaną z sitarstwem. Równocześnie Karolina Witek pomagała już rodzicom przy hodowli kur niosek. Minęła chwila, a wraz z mężem zdecydowała się założyć własną fermę. Finansując działalność kolejnymi kredytami, gospodarstwo prosperowało coraz lepiej, ale było...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta