Wykup wierzytelności zabezpieczonej przez bank
Odroczenie terminu płatności zagranicznemu kontrahentowi rodzi po stronie eksportera dwa rodzaje ryzyka. Po pierwsze, istnieje zagrożenie, że zagraniczny nabywca towaru w ogóle nie zapłaci za dostawę, po drugie, zmianie ulec może kurs walutowy.
Michał Kołtuniak
Odraczanie terminu płatności, czyli ustalanie warunków kontraktu międzynarodowego w oparciu o kredyt kupiecki, może podnosić jakość oferty. Powodować tym samym jej większą atrakcyjność i zwiększać prawdopodobieństwo akceptacji po stronie potencjalnego kontrahenta. Oprócz takich elementów jak: cena, jakość towaru, warunki i czas dostawy, także warunki płatności, a przede wszystkim jej termin, mogą bowiem zdecydować o wyborze oferty.
Udzielanie kredytu kupieckiego przez eksportera wiąże się jednak z ryzykiem. Po pierwsze, oznacza wcześniejszą dostawę towaru. To znaczy, że zagraniczny kontrahent może tym produktem dysponować, ale zapłacić za niego ma w terminie późniejszym. Wszystko jest w porządku, jeżeli jest uczciwy, wypłacalny i w kraju importu nie dochodzi do żadnych negatywnych zjawisk gospodarczych. Nigdy jednak nie można mieć pewności, że wszystkie te warunki będą spełnione. Po drugie, nawet jeżeli kontrahent płaci w ustalonym terminie, np. trzy lub cztery miesiące po dostawie towaru, to otrzymaną zapłatę polski eksporter będzie zwykle musiał wymienić na złotego. I tu pojawia się drugi rodzaj ryzyka, czyli niekorzystna zmiana ceny danej waluty (w tym wypadku jej osłabienie względem złotego). W konsekwencji przedsiębiorca może nie otrzymać zakładanego poziomu zysku, a w skrajnym przypadku ponieść stratę. Może się zatem okazać, że same zabezpieczenia, ustanowione dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta