500 złotych nie jest lekarstwem
Osoby zakładające rodziny i chcące mieć dzieci są na rynku pracy w zdecydowanie gorszej sytuacji niż single – pisze poseł ruchu Kukiz'15.
Postępująca katastrofa demograficzna stawia pod wielkim znakiem zapytania wszystkie już poczynione, ale także i te dopiero planowane, reformy gospodarcze.
Dzietność kobiet w Polsce utrzymuje się od kilkunastu lat poniżej 1,4, co prowadzi do znaczącego braku zastępowalności pokoleniowej oraz nieubłaganego starzenia się społeczeństwa jako całości. Zmiany demograficzne warunkują sytuacje patologiczne w wielu finansowych aspektach życia społecznego w Polsce. Większość reform była tak naprawdę skutkiem pogłębiającej się nierównowagi demograficznej. Reforma systemu ubezpieczeń emerytalnych (OFE), zdrowotnych (składka zdrowotna), podwyższenie wieku emerytalnego, nigdy tak naprawdę nie zostałyby przeprowadzone, gdyby, parafrazując pewną znaną myśl, rządowi nie zabrakło pieniędzy.
Przywileje postpeerelowskiej arystokracji
Koncepcje dotychczas rządzących jednak sprowadzały i wciąż jeszcze sprowadzają się do leczenia objawowego. Rzeczywista praprzyczyna wszystkich kryzysów, czyli nierównowaga demograficzna, była przez reformatorów ostatnich 26 lat transformacji niezauważana, żeby nie powiedzieć ignorowana. Leczenie objawowe przynosiło krótkoterminową ulgę, by po kilku czy kilkunastu latach powrócić ze zdwojoną siłą.
Polityka prorodzinna, pronatalistyczna, jeśli w ogóle miała szansę zaistnieć, z reguły była...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta