Gospodarce potrzebna jest solidarność
Najwyższy czas, by Rada Dialogu Społecznego i Narodowa Rada Rozwoju zaczęły pracę nad politycznym i ekonomicznym Paktem Społecznym dla Polski.
Marek Goliszewski
Przez lata Business Centre Club apelował do rządu o nową wizję rozwoju gospodarki. Proponował rozwiązania dotyczące finansów państwa, polityki podatkowej, ubezpieczeń społecznych, rynku pracy. Wzywał do likwidacji biurokracji, wyzwolenia przedsiębiorczości, przedstawiał projekty dla postępu. Traktowane to było jako polityczna krytyka, a nie troska o lepsze jutro.
Wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość. Rząd zaproponował swoją filozofię funkcjonowania państwa. Najogólniej: głos Polski ma więcej ważyć w Europie, gospodarka ma być silniejsza, obywatele bogatsi. Wyznaczono ambitny cel, by rozwijać gospodarkę o dwa–trzy punkty procentowe szybciej niż tempo wzrostu krajów rozwiniętych. Dobrze, bo na świecie liczy się głos państw bogatych. Bogate państwo to silne państwo. Silne państwo to mocna gospodarka.
Zapowiedzi ekipy rządowej
Rząd zapowiedział zapalenie „zielonego światła" dla przedsiębiorczości, wzrost inwestycji i podniesienie konkurencyjności polskich firm. Słusznie, to one przynoszą pracę i pensje, choć nie powinniśmy zapominać, że kapitał zagraniczny to także światowe technologie. Przedsiębiorcy z aprobatą odbierają rządowe plany uruchomienia 1,5 bln zł na inwestycje, gotowość gwarantowania przez Bank Gospodarstwa Krajowego kredytów na ogólną wartość 220 mld zł. Także...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta