Zagrożona sprzedaż bezpośrednia
Podatek obrotowy może też uderzyć w dochody sprzedawców bezpośrednich, których liczba sięgnęła w ubiegłym roku 950 tysięcy.
Anita Błaszczak
Rosnąca po kryzysie finansowym liczba osób zajmujących się w Polsce sprzedażą bezpośrednią podskoczyła w ubiegłym roku do 950 tys. Dla co piątej z nich jest to główne źródło utrzymania – szacuje Polskie Stowarzyszenie Sprzedaży Bezpośredniej (PSSB) zrzeszające czołowe firmy z tej branży.
Według jego danych, do których dotarła „Rzeczpospolita", miniony rok przyniósł również 3–5-proc. wzrost obrotów na rynku sprzedaży bezpośredniej, którego wartość przekroczyła 3 mld zł. Większość – prawie 70 proc. – obrotów branży zapewniają kosmetyki, choć w ostatnich latach ich udział spadł na korzyść suplementów diety i odzieży.
Nad branżą, która w ostatnich latach rozwijała się w stabilnym tempie, teraz zaczęły się zbierać czarne chmury. Powodem jest podatek obrotowy od handlu detalicznego, który – według sformułowanej w ustawie definicji – obejmie również firmy sprzedaży bezpośredniej działające na zasadach tzw. miękkiej franczyzy.
Marża przedsiębiorcy
Podobnie jak w klasycznych systemach franczyzowych tutaj również sprzedawcy kupują z rabatem towar od firmy, lecz nie muszą ponosić żadnych opłat licencyjnych czy marketingowych. Zarabiają na marży, odsprzedając produkty i usługi innym, najczęściej w kręgu rodziny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta