Szybszy wzrost? Już był
Zaskakująco udany koniec 2015 r. nie oznacza, że zakładane przez rząd przyspieszenie wzrostu w tym roku jest na wyciągnięcie ręki.
Grzegorz Siemionczyk
W ustawie budżetowej na 2016 r. Ministerstwo Finansów założyło, że tempo wzrostu PKB przyspieszy do 3,8 proc. z 3,6 proc. w 2015 r. Ta prognoza może się wydawać ostrożna w kontekście wyraźnej poprawy koniunktury w IV kwartale ub.r. Jak podał w piątek GUS, PKB powiększył się wówczas o 3,9 proc. rok do roku w porównaniu z 3,5 proc. w poprzednich trzech miesiącach. To najlepszy wynik od ostatniego kwartału 2011 r.
- Można postawić hipotezę, że ponadprzeciętny wzrost PKB w IV kwartale zawdzięczamy czynnikom jednorazowym, a konkretnie nagłemu przyspieszeniu inwestycji publicznych, związanych z zakończeniem okresu wykorzystywania środków unijnych jeszcze z perspektywy 2007-2013. W listopadzie-grudniu dochodziły liczne wieści o cudownym ukończeniu ślimaczących się inwestycji w obawie przed utratą dotacji europejskich. Te czynniki oczywiście już nie powtórzą się w 2016 roku - komentuje Jacek Adamski, doradca zarządu Konferedacji Lewiatan.
Urząd statystyczny nie podał jeszcze struktury wzrostu PKB w IV kwartale. Szacunkowe dane dotyczące całego 2015 r., które opublikował już w styczniu, pozwalają jednak sądzić, że pod koniec ub.r. doszło m.in. do przejściowego przyspieszenia wzrostu wydatków sektora publicznego.
Czarne chmury nad strefą euro
Choć prognozy ekonomistów na ten rok są zróżnicowane,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta