Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Walczą o Euro

15 lutego 2016 | Sport | Piotr Żelazny
Bartosz Kapustka (z prawej) potwierdził reprezentacyjne aspiracje, strzelając Górnikowi gola
źródło: PAP
Bartosz Kapustka (z prawej) potwierdził reprezentacyjne aspiracje, strzelając Górnikowi gola
Tabela. Ekstraklasa
źródło: Rzeczpospolita
Tabela. Ekstraklasa

Kadrowicze Adama Nawałki bohaterami swoich zespołów

Ekstraklasa z zimowego snu budziła się powoli. W pierwszych trzech spotkaniach padł tylko jeden gol, i to raczej z gatunku absurdalnych. Atakował Śląsk Wrocław, do dośrodkowania wyskoczyło dwóch obrońców Wisły Kraków – Maciej Sadlok i Arkadiusz Głowacki – i tak sobie przeszkadzali, że piłka spadła wprost na głowę Tomasza Hołoty. Komedia pomyłek. Brakowało zresztą nie tylko goli – poziom meczów pozostawał wiele do życzenia. Wtedy jednak na szczęście do akcji wkroczyły Cracovia i Lechia. Zespół Jacka Zielińskiego imponował już w poprzedniej rundzie. Trener studził jednak zapał kibiców, mówiąc, że pierwszy mecz po tak długiej przerwie to zawsze niewiadoma i dopiero za jakiś czas będzie można o wiosennej Cracovii powiedzieć coś wiążącego.

Piast Gliwice, lider i rewelacja pierwszej części sezonu, wyglądał w Łęcznej tak, jakby przez zimę stracił wszystkie swoje atuty. Piłkarze byli wolni, ociężali, brakowało przyspieszenia z piłką i bez niej. A przede wszystkim, jakby gdzieś się ulotniła kreatywność. Bezbramkowy remis w Łęcznej trener Radoslav Latal i jego zawodnicy muszą przyjąć z pokorą, bowiem byli po prostu zespołem gorszym. Oczywiście nie można jeszcze obwieszczać zakończenia bajki o Kopciuszku z Gliwic.

Jeśli kibice Cracovii, którzy oglądali ten mecz, obawiali się, że w tryby ich zespołu też dostał się zimą...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10370

Wydanie: 10370

Spis treści
Zamów abonament