Kibice wyklęci
Przypadek Franciszka Smudy, którego kibice Wisły zelżyli podczas meczu z Piastem Gliwice, pokazuje, że w takim mieście jak Kraków, gdzie kulturę widać na każdym kroku, na stadionie jej najmniej.
Smudę kiedyś w Krakowie noszono na rękach. Po sukcesach z Widzewem został trenerem Wisły, z którą też wywalczył mistrzostwo Polski. Może osiągnąłby coś porównywalnego z grą Widzewa w Lidze Mistrzów, gdyby nie krakowski bandyta zwany „Miśkiem", który podczas meczu Wisły z Parmą rzucił nożem i zranił w głowę Dino Baggio. Wisła została wykluczona z rozgrywek europejskich. Wystarczyło, że w kolejnym sezonie poniosła jedną porażkę, aby Smuda stracił pracę.
To wszystko powinno mu dać do myślenia, a on się w Krakowie osiedlił. Właściciel Wisły Bogusław Cupiał powinien być szanowany jako ktoś, kto od 18...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta