Wołanie wytwórców o rynek mocy
Brak rentowności bloków węglowych wypieranych przez odnawialne źródła staje się faktem.
Aneta Wieczerzak-Krusińska
Spadające hurtowe ceny energii nie tylko nie pokrywają kosztów stałych konwencjonalnych wytwórców, ale i nie dają impulsów do budowy nowych bloków. Wybawieniem ma być tzw. rynek mocy. Im dalej posuwają się prace nad jego modelem, tym głośniej słychać o wzorowaniu się na brytyjskich rozwiązaniach. Tam obok aukcji na moce dla poszczególnych technologii wdrożono tzw. kontrakty różnicowe dla źródeł niskoemisyjnych.
Branża temu przyklaskuje. – Formuła podejmowania decyzji inwestycyjnych na bazie cen rynkowych energii wyczerpała się. To nie jest tylko kwestia braku woli wytwórców, tylko realnych problemów z pozyskaniem finansowania – mówi Remigiusz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta