Unio! Daj głos Europejczykom
Unia Europejska ma przed sobą przyszłość, ale tylko wtedy, gdy zacznie znów słuchać swoich obywateli, odrzucając biurokratyczne elity z Brukseli – pisze prezydent Pracodawców RP.
Andrzej Malinowski
Ciężar niezbędnej reformy Unii należy więc przerzucić na instytucje dialogu społecznego, najlepiej przygotowane do godzenia różnych grup interesów i będące na bieżąco, jeśli chodzi o sygnalizowane przez nie problemy. Dialog społeczny w ramach Unii to żadna nowość, ale został on zepchnięty na margines – co jednak obywatele UE dostrzegli. I nie są z tego powodu zadowoleni.
Co do jednego powinniśmy mieć jasność – dotychczasowa formuła funkcjonowania Unii zawiodła i konieczność jej wymiany jest bezdyskusyjna. Świadczy o tym nie tylko Brexit, ale także wyniki sondaży w innych krajach Unii, których obywatele chcieliby referendum, jak np. w Holandii. Coraz bardziej popularne stają się ruchy i partie przedkładające element niezależności nad federacyjny. To są fakty, które społecznej ofercie Unii wystawiają niską notę.
Nie dla arogancji
Przy czym nie chodzi o to, kto ma rację, brukselskie elity czy zwykli zjadacze chleba – a to dlatego, że tu nie ma rozwiązań dobrych i złych. Są natomiast rozwiązania, które obywatele Unii akceptują oraz takie, których nie chcą. Ten podział wynika z fundamentalnej zasady – Unia Europejska ma być dla ludzi, a nie ludzie mają być dla UE. Wielki federacyjny organizm ma służyć swoim obywatelom, a nie lekceważyć ich oczekiwania w aroganckim przekonaniu o własnej nieomylności....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta