Nie czas na wielką rewolucję
Polska nie zgłosiła propozycji zmiany traktatów. W obliczu Brexitu Unia chce zachować jedność.
Anna Słojewska z Brukseli
Żadnych gwałtownych ruchów, opanowanie i cierpliwość – to reakcja Unii na negatywny wynik referendum w Wielkiej Brytanii. Unia potrzebuje zmian, ale nie powinna teraz wchodzić w niszczącą debatę na temat zmiany traktatów. – Zgadzamy się, że nie jest to teraz potrzebne. Możemy dokonywać zmian na bazie istniejącego prawa – powiedziała Angela Merkel po spotkaniu przywódców 27 państw, czyli UE bez Wielkiej Brytanii.
Propozycji zmiany traktatów nie zgłosiła nawet Beata Szydło, choć wcześniej polski rząd zapowiadał, że będzie to postulował. Ostatecznie zwyciężył jednak rozsądek i polska premier mówiła tylko ogólnie o potrzebie reform. Pytana potem przez dziennikarzy o nowy traktat przyznała, że nie czas na to. – Dyskusja będzie długa i niełatwa, ale ważne, żeby wyciągnąć wnioski z Brexitu i naprawić błędy – powiedziała polska premier.
Cameron wini UE
Unijni przywódcy uznali jednak wspólnie, że na obecnym etapie ważniejsze jest zachowanie jednolitego frontu wobec Wielkiej Brytanii. Na wtorkowej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta