Zbrodnia była drobiazgowo zaplanowana
Zmiany w prokuraturze dopiero wchodzą w życie. Czekamy na mniej dyżurów zdarzeniowych. Dla nas w małych prokuraturach są sporym obciążeniem - mówi prokurator Maciej Godzisz.
Rz: Panie prokuratorze, odebrał pan niedawno z rąk prokuratora krajowego nagrodę za wzorowe i sumienne wykonywanie zadań służbowych. Czym się pan wyróżnił?
Maciej Godzisz: Chodziło o sprawę zabójstwa sprzed dwóch lat, do którego doszło w Warszawie. Samotny 86-letni mężczyzna został brutalnie zamordowany, bo sprawcy chcieli przejąć jego pokaźny majątek (kilka nieruchomości, m.in. w centrum Warszawy). Zbrodnia była drobiazgowo zaplanowana, a jednym ze sprawców okazała się była funkcjonariuszka Służby Więziennej.
Okoliczności tragedii były szczególne?
Tak, przebieg całego zdarzenia był makabryczny. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał sprawców na najsurowsze kary, tj. dożywocie i 25 lat pozbawienia wolności, przyjmując, że działali z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Ponadto na dziesięć lat pozbawił ich praw publicznych.
Na czym polegała pana szczególna rola w rozwikłaniu tej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta