W republice marzeń można więcej
W czerwcu rozpoczął się w Zabrzu imponujący schulzowski festiwal, który potrwa przez ponad rok.
Na początek był performance Agaty Dudy-Gracz „Republika marzeń" i otwarcie kolejnej odsłony wystawy „W stronę Schulza". Na jesieni otworzy się „Cukiernia ciast trujących", a potem będąnastępne atrakcje m.in. koncert Nigela Kennedy'ego.
Pewnych pisarzy, mimo że nie żyją od lat, nie ma potrzeby ożywiać, bo żyją prawdziwym życiem wśród czytelników; co nie znaczy, że nie warto ich nieustannie przypominać. Bez wątpienia takim pisarzem ciągle pozostaje Bruno Schulz. Artysta wciąż nienazwany.
Zabrzański Pałac Admiralski
Tym razem Drohobyczanin objął w swe posiadanie Zabrze, miasto wyjątkowo gościnne dla przybyszy z różnych stron Polski, by wspomnieć tylko Zbigniewa Religę.
Duch pisarza odwiedził Śląsk i chyba wyjątkowo dobrze się tu poczuł. Idealną scenerią dla jego prozy stał się opuszczony od lat zabrzański hotel Admiral Palast. Położony tuż obok dworca kolejowego, niegdyś zachwycał luksusem i znakomitą architekturą. Ukończony został ostatecznie w 1928 roku. Modernistyczna architektura i dekoracje w stylu Art déco sprawiły, że wśród mieszkańców mówiono o nim jako o „amerykańskim".
Obecnie opustoszały i popadający, niestety, w coraz większą ruinę, stał się natchnieniem dla pomysłodawców uczynienia z niego scenerii dla zjawienia się Schulzowskich postaci. Zabrzański hotel wygląda jak idealna sceneria dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta