Posłowie mogą ściąć koszty obniżki wieku emerytalnego
Kształt ustawy nie jest jeszcze ostateczny. Część rządu liczy, że Sejm złagodzi jej zapisy.
Nie milkną echa przyjętego we wtorek przez rząd najdroższego wariantu spełnienia przedwyborczej obietnicy. Ministrowie nie wprowadzili w prezydenckim projekcie żadnych dodatkowych kryteriów i zdecydowali się na powrót do sytuacji sprzed czterech lat w „gołej wersji".
Za rozwiązaniami, które ograniczałyby ryzyko potężnej fali nowych emerytów, optowali m.in. minister finansów Paweł Szałamacha oraz wicepremier i szef resortu rozwoju Mateusz Morawiecki. Obaj przekonują, że w toku prac sejmowych może się sporo zmienić.
– Kształt ustawy dotyczącej obniżenia wieku emerytalnego nie jest ostateczny, wciąż możliwe jest uwzględnienie w tym projekcie kwestii stażu pracy – uważa Szałamacha, który nie poddaje się i nadal zabiega o to,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta