Prosta spółka akcyjna – nasz prawniczy wynalazek
Tworząc regulacje dotyczące nowego rodzaju spółki, warto czerpać ze sprawdzonych wzorów. Daje nam to szansę stworzenia spółki idealnej – pisze ekspert Michał Przychoda.
Ministerstwo Rozwoju postawiło przed sobą ambitne zadanie – stworzenie nowego typu spółki, nie tylko z nową nazwą, Prosta Spółka Akcyjna (PSA), ale z całą paletą innowacyjnych rozwiązań, które z jednej strony mają ułatwić młodym przedsiębiorcom rozpoczęcie działalności, a z drugiej umożliwić połączenie ich potencjału z pieniędzmi inwestorów. Inspiracją dla PSA jest francuska spółka akcyjna uproszczona. Warto zatem przyjrzeć się ministerialnym planom przez pryzmat regulacji funkcjonujących nad Sekwaną.
Zapotrzebowanie na nowy typ spółki zgłosiła praktyka. Zgodnie z powszechnie zgłaszanymi postulatami, powinien on łączyć podstawowe zalety spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz spółki akcyjnej, tj. elastyczność w kształtowaniu relacji wspólników wraz z możliwością emitowania swobodnie zbywalnych akcji.
Co ciekawe, już sama spółka z o.o. jest hybrydą łączącą zalety innych spółek, także stworzoną z uwagi na wymagania praktyki. Powstała w 1892 r. w Niemczech jako odpowiedź na potrzeby coraz liczniejszych drobnych przedsiębiorców, żądających prostoty konstrukcji spółek osobowych z brakiem odpowiedzialności wspólników za zobowiązania, na wzór spółki akcyjnej. Nawiązując do trafnego spostrzeżenia profesora Stanisława Sołtysińskiego – była wynalazkiem ustawodawcy, który w przeciwieństwie do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta