Władze USA nie dostaną dostępu do e-maili
Sąd apelacyjny w Nowym Jorku uznał, że Microsoft nie ma obowiązku ujawniania treści e-maili zapisanych na serwerach poza Stanami Zjednoczonymi.
Sprawa zaczęła się w grudniu 2013 r., kiedy prokuratura zażądała dostępu do treści wiadomości w ramach śledztwa dotyczącego handlu narkotykami. Microsoft odmówił, argumentując, że e-mail znajduje się na serwerze w Dublinie. Choć sąd pierwszej instancji wydał nakaz udostępnienia wiadomości, uchylił go sąd apelacyjny w Nowym Jorku. Prokuratura nie próbowała uzyskać danych na podstawie amerykańsko-irlandzkiej umowy w tej sprawie, powołała się jedynie na przepisy amerykańskie z 1986 r. (SCA – Stored Communications Act). Sąd uznał, że nie mają one zastosowania do danych przechowywanych poza USA, gdyż naruszałoby to suwerenność innych państw.
Nie jest to decyzja ostateczna, Departament Sprawiedliwości może jeszcze apelować do Sądu Najwyższego. Prawnicy nie mają jednak wątpliwości, że jest to ważny wyrok....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta