Merkel po naszej stronie
Francja i Włochy chcą na gruzach Brexitu zbudować bardziej federalną Europę. Ale niemiecka kanclerz, podobnie jak Polska, jest temu przeciwna
Wielkie manewry europejskich negocjatorów zaczną się w poniedziałek, gdy na malutkiej wysepce Ventotene spotykają się François Hollande, Angela Merkel i Matteo Renzi. To miejsce włoski premier wybrał nieprzypadkowo: to właśnie tu, osadzony w więzieniu przez Mussoliniego, Altiero Spinelli napisał założycielski program europejskich federalistów.
Renzi chce pójść w tym samym kierunku. Marzy o zawarciu nowego „politycznego paktu" w 60. rocznicę podpisania traktatu rzymskiego z 1957 r., dzięki któremu powstały Wspólnoty Europejskie. Zdaniem szefa włoskiego rządu, aby kolejne kraje nie poszły śladem Wielkiej Brytanii, a Unia odzyskały wigor i dynamizm, należy przekazać Brukseli dodatkowe kompetencje, w szczególności w sprawach finansowych i ekonomicznych, a także obrony i polityki migracyjnej. Renzi ma nadzieję, że Unia wreszcie porzuci inspirowaną przez Berlin politykę zaciskania pasa i uruchomi fundusze, które wyrwą z marazmu m.in. włoską gospodarkę.
–...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta