Ambasador muzyki polskiej
W natłoku festiwalowych wydarzeń może umknąć uwadze popołudniowy koncert kameralny z udziałem Nelsona Goernera. Tymczasem nie wolno go przegapić.
To była naprawdę sensacja – wspomina dyrektor Stanisław Leszczyński niedawny, czerwcowy, koncert na festiwalu w Lugano. – Na finał Nelson Goerner z Jakubem Jakowiczem, Katarzyną Budnik-Gałązką, Marcinem Zdunikiem i Sławomirem Rozlachem zagrał kwintet fortepianowy Józefa Nowakowskiego. Ten utwór zdominował cały wieczór, kompozycję Polaka uznano za odkrycie. A przecież w koncercie brali udział najświetniejsi wykonawcy z Cecilią Bartoli na czele.
Kwintet Es-dur jest też w programie warszawskiego festiwalu. Świetny czteroczęściowy utwór, w którym klasyczne reguły sonatowe łączą się z klimatami romantycznymi, a melodyjna śpiewność z efektowną wirtuozerią, wyszedł spod ręki starszego o dziesięć lat od Chopina Józefa Nowakowskiego. Ani w świecie, ani w kraju nie jest on znany, choć większość życia spędził w Warszawie, tu zyskał uznanie i szacunek. Cenił go także Chopin, II Symfonię Nowakowskiego umieścił przecież na początku swego występu w Warszawie w marcu 1830...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta